Jean Haudry „Indoeuropejczycy” cz. II: Indoeuropejska wspólnota

Jean Haudry, The Indo-Europeans (Les Indo-Européens), trans.: Ian Allan, Institute d’Etudes Indo-Européennes (1994): Lyon

Wspólnota według Indoeuropejczyków

Indoeuropejczycy uważali, że dany lud określa jego nazwa. Jednak wiemy tylko, jakim mianem określały się konkretne ludy indoeuropejskie, nie wiemy natomiast, jakim mianem Indoeuropejczycy określali samych siebie, gdy stanowili jeszcze pierwotną wspólnotę.

Tym, co porządkowało społeczeństwo indoeuropejskie, były trzy funkcje oraz cztery kręgi przywiązania społecznego.

1. Trzy funkcje

Trzy funkcje stanowiły:

– pierwsza funkcja: modlitwa, ofiara, prawo, religia, magia;

– pierwsza funkcja: szlachta, rządzenie, wojna;

– trzecia funkcja: produkcja i reprodukcja, wieś, uprawa roli, pasterstwo.

Odpowiadały im 3 kolory:

– 1. biel;

– 2. czerwień;

– 3. czerń.

Trójfunkcyjność została dobrze zbadana przez G. Dumezila i analiza J. Haudry’ego jest właściwie wtórna wobec jego prac – przedstawia on przegląd przejawów trzech funkcji w Indiach, Iranie, starożytnej Grecji (Strabon, Platon), w Rzymie oraz pośród Celtów i Germanów.

Pomimo wielu śladów trójfunkcyjności w tradycjach indoeuropejskich Haudry stwierdza – podobnie jak Dumezil – że nie można z całą pewnością stwierdzić, jak właściwie zorganizowane było społeczeństwo praindoeuropejskie.

2.Problem mobilności społecznej

Mobilność społeczna była ograniczona w społeczeństwach indoeuropejskich. Skłonność do endogamii występowała zwłaszcza wśród warstw wyższych. Istniała jednak pewna mobilność społeczna, np. awestyjski heros Thraetaona pochodził z trzeciej warstwy, a rzymski król Servius był synem niewolnika. Generalnie panowała jednak zasada trzech pokoleń, np. w społeczeństwach Germańskich dopiero wnuk niewolnika był uznawany za wolnego człowieka. Mobilność społeczna działała też w drugą stronę – jednostka mogła zostać zdegradowana za swoje przewiny. Nie wiemy jednak, jak kwestia mobilności społecznej wyglądała w społeczeństwie praindoeuropejskim.

3. Cztery kręgi przywiązania społecznego

Haudry uznaje model irański (który odnaleźć można w czystej postaci jedynie w Aweście) za wspólny dla wszystkich Indoeuropejczyków i niejako praindoeuropejski. Zgodnie z nim każdy lud można podzielić na cztery kręgi. Na czele każdego z kręgów stoi wódz uznawany zarówno za jego właściciela jak i reprezentanta. Te cztery kręgi to: 1. rodzina 2. wieś 3. klan 4. plemię.

Odbicie tego modelu odnaleźć można w Rigwedzie, gdzie cztery poziomy pokrewieństwa przeciwstawione są czterem poziomom związków opartych na umowie (rodzina, wieś, klan, plemię). Plemiona mogą tworzyć konfederację uznawaną za naród (jej personifikacją jest Aryaman).

W Rzymie rodzina zachowała swój status, wieś utraciła znaczenie (została zredukowana do zwykłego sąsiedztwa w ramach wsi lub dzielnicy miasta), klan (gens) zachował swoją instytucjonalną wartość, natomiast plemię (tribus) utraciło znaczenie na rzecz szerszego kręgu przynależności (civitas). W Grecji rodzina i wieś zostały utożsamione jako oikos, genus utracił swoje znaczenie, a plemię przemieniło się w polis. U Germanów i Hetytów odnaleźć można wszystkie cztery kręgi przywiązania, u Bałtów i Słowian zachowały się rodzina oraz wieś, u Celtów zachowane są rodzina, klan i plemię.

667px-Taq-e_Bostan_-_High-relief_of_Ardeshir_II_investiture

Mitra obecny podczas inwestytury irańskiego króla. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/File:Taq-e_Bostan_-_High-relief_of_Ardeshir_II_investiture.jpg

4. Więzi krwi i ziemi

Dwoma najważniejszymi więziami dla Indoeuropejczyków były te oparte o krew (wspólne pochodzenie) i ziemię (zamieszkiwanie jednego terytorium). Przywiązanie do swojej rodzimej ziemi znajduje wyraz w licznych mitach o autochtonicznym pochodzeniu ludów indoeuropejskich. Człowiek postrzegany jest jak drzewo wyrastające z określonej ziemi; nie powstrzymuje to jednak ducha ekspansji terytorialnej. Przywiązanie do krwi znajduje swój wyraz w mitach o pokrewieństwie danych plemion, w szczególności w mitach o eponimicznym przodku. Więzy te są najbardziej widoczne w małych, pierwotnych społecznościach, natomiast wraz z rozwojem państwowości ich rolę przejmuje duch obywatelstwa znajdujący swój wyraz w prawodawstwie.

Kolejną formą więzi był Männerbund – związek młodych mężczyzn oddających się wojnie i walce. Członkowie takich stowarzyszeń tracą swoje wcześniejsze zobowiązania – zostają uznani za ludzi bez rodzin. Z tych stowarzyszeń wyewoluowała późniejsza monarchia feudalna w Europie oraz w Iranie i w społeczeństwach tych występowało napięcie między wiernością panu a zobowiązaniami wobec krewnych.

Kolejnym ważnym podziałem społecznym był podział ze względu na wiek. W najprostszym ujęciu ludzi (a zwłaszcza mężczyzn) dzieli się na młodych i starych (juniorów i seniorów). W bardziej złożonym ujęciu mężczyźni dzielą się na cztery kategorie wiekowe: chłopców, młodych mężczyzn, starszych mężczyzn i starców. Z kolei kobiety dzielą się na trzy kategorie: dziewczęta, młode kobiety i matki. Te podziały wiekowe zdają się być starsze niż podział na klasy społeczne. W mitach z jednej strony odnaleźć można konflikt między młodymi i starymi, z drugiej – dowody solidarności między wszystkimi grupami wiekowymi.

Indoeuropejczycy posiadali organiczną koncepcję wspólnoty. Cała społeczność była postrzegana jako organizm – ciało polityczne. Społeczeństwo – tak jak ciało człowieka – składa się z odmiennych, wzajemnie uzupełniających się elementów, bez których całość nie mogłaby funkcjonować. Każda klasa i każda grupa pełni swoją określoną rolę. Dążenia odśrodkowe czy secesja postrzegane są jako zagrożenie dla całego organizmu.

W mitologii czy historii mitycznej pojawia się motyw wojny założycielskiej (konfliktu między Asami i Wanami czy Rzymianami i Sabinami) – nie oznacza to jednak, że organizmem politycznym targają konflikty, ale że wszelkie konflikty zostały pokojowo zakończone w przeszłości, a ci którzy dążą do wojny domowej zostają przykładnie ukarani (jak Theristes, Bricriu czy Loki). To nie określona klasa społeczna, ale brak równowagi pomiędzy klasami postrzegany jest jako największe zagrożenie dla wspólnoty – dlatego za ogromne zagrożenie postrzegane jest porzucenie przez człowieka jego określonej roli. Pokój społeczny oparty jest na dynamicznej równowadze między poszczególnymi klasami i pokojowym rozwiązywaniu pojawiających się w naturalny sposób konfliktów.

Za szczególne zagrożenie postrzegany jest zły przywódca, a za jego największe przewiny: nadużywanie władzy, złamanie przysięgi czy umowy, przekroczenie prawa gościnności, niesprawiedliwość oraz chciwość. Zły przywódca ciągnie na dno całą społeczność i należy się go zawczasu pozbyć. Za największe przekroczenie pierwszej funkcji uznawane jest wykorzystanie mocy religijnej czy magicznej do osiągnięcia osobistych korzyści. Innymi nadużyciami są niesprawiedliwość, przesadzona satyra oraz oszczerstwo. W przypadku drugiej funkcji – wojowniczy charakter wojowników jest stałym powodem do zmartwień, zwłaszcza podczas pokoju. Mityczni herosi (np. Herakles) giną po popełnieniu przewin wobec każdej z trzech funkcji społecznych. Wojownicy najczęściej sprzeciwiają się przedstawicielom pierwszej funkcji i dążą do zdominowania ich.

O ile w wielu źródłach znaleźć można wiele gorzkich słów pod adresem trzeciej funkcji, zwłaszcza w przypadku najstarszych źródeł nie można mówić o pogardzie wobec niej. Indoeuropejczycy nie gardzili bogactwem, również tym zdobytym przez ciężką i uczciwą pracę. Bogactwo postrzegano pozytywnie, o ile zostało zdobyte we właściwy sposób – wojownik bogacił się poprzez podbój, rolnik poprzez pracę, a kapłan poprzez zapłatę za odprawianie obrzędów. Jednak za negatywne uznawano spekulację, długi, akumulację dóbr i duże nierówności społeczne.

Indoeuropejczycy uważali, że zasada ilości powinna być zachowania jedynie dla trzeciej funkcji – we wszystkich innych obowiązywała zasada jakości, dlatego sprzeciwiali się wszelkim formom rządów opartych na zasadzie większości.

5. Jednostka a wspólnota

Za prawdziwych członków wspólnoty uważano ludzi wolnych – przyjaciół, towarzyszy. Obcy postrzegany jest jako potencjalny wróg. Obcy może jednak utworzyć związek oparty na gościnności z członkiem wspólnoty, który będzie jego opiekunem i prawnym przedstawicielem.

Za popełnienie ciężkiego przestępstwa członek wspólnoty mógł zostać z niej wykluczony i stawał się wygnańcem. Na poziomie językowym i kulturowym wygnańcy byli blisko związani z wilkami.

6. Król

Króla uważano za ucieleśnienie organicznej jedności wspólnoty – dlatego w Aweście króla określa się mianem „ojca swojego ludu”. Król jest spokrewniony z przedstawicielami wszystkich trzech funkcji. Pierwotnie król stał na czele czwartego kręgu przywiązania społecznego – plemienia.

Król najczęściej pochodził z kręgu wojowniczej arystokracji, jednak w trakcie rytuału koronacyjnego nadawano mu cechy i zwierzchnictwo nad pozostałymi dwiema funkcjami. Indoeuropejskie określenia króla związane są z wszystkimi trzema funkcjami. W językach indoaryjskich, łacińskich i celtyckich określenia króla związane są z pierwszą funkcją i oznaczają ucieleśnienie zasady regularności, porządku. Z kolei w języku perskim król utożsamiany jest z wojownikiem – zbroją i twierdzą swojego ludu. Należy jednak podkreślić, że Indoeuropejczycy odróżniali królów od przywódców wojskowych. Król jest również gwarantem pomyślności – jest pasterzem swojego ludu. Król ma zapewnić ludowi powodzenie, zwycięstwo w walce oraz sprawiedliwość.

Król powinien posiadać osobistą charyzmę, która najczęściej związana jest z określonym rodem i ma nadnaturalny charakter. Rytuał koronacji jedynie potwierdza i wzmacnia tę posiadaną już przez króla moc. Król z jednej strony jest zwierzchnikiem wszystkich trzech funkcji, z drugiej – nie jest członkiem żadnej z trzech klas społecznych, stoi ponad nimi. W starożytności król był bliżej związany z pierwszą funkcją i jego funkcja miała charakter w o wiele większym stopniu religijny czy magiczny – stanowił łącznik pomiędzy wspólnotą a światem Bogów i Przodków.

Istnieją przekazy o podwójnym królu (np. w Sparcie) i należy go wiązać z kultem Boskich Bliźniąt. Należy jednak zaznaczyć, że w mitach najczęściej jeden z dwóch królów (np. Remus) zostaje dość szybko zabity.

451px-Bas_relief_from_Arch_of_Marcus_Aurelius_showing_sacrifice

Marek Aureliusz składa ofiarę. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/File:Bas_relief_from_Arch_of_Marcus_Aurelius_showing_sacrifice.jpg

Obowiązki wobec wspólnoty

Jedną z podstawowych idei rządzących społeczeństwami indoeuropejskimi jest „zaufanie”. Aby członkowie wspólnoty mogli sobie nawzajem ufać, przestrzegane muszą być zasady. Zasady, których jednostka musi przestrzegać, zależne są od jej płci, wieku, funkcji oraz klasy. Osobą, wobec której zasady egzekwowane są szczególnie surowo, jest przywódca społeczności, od którego postępowania zależy dobro całej wspólnoty. Zasady, które należy respektować, ulegają deifikacji i należy je również czcić w postaci Bogów.

1. Religia prawdy

Prawda jest najwyższym dobrem w społeczeństwach indoeuropejskich, a szacunek wobec prawdy stanowi pierwszą ze wszystkich zasad wspólnoty. Prawda rządzi nie tylko życiem wspólnoty, ale jest najwyższą zasadą rządzącą kosmosem. Prawda postrzegana jest jako najwyższa siła, a mówienie prawdy oraz postępowanie zgodne z prawdą przywracają zaburzony porządek. Przywódca wspólnoty musi postępować zgodnie z prawdą, ponieważ jego właściwe postępowanie zapewnia właściwy rytm pór roku, pomyślne plony i dobrobyt wspólnoty, natomiast jeżeli postępuje wbrew prawdzie, ma to katastrofalne skutki – zaburzeniu ulega kosmiczny porządek, co skutkuje zaburzeniem porządku pór roku i sprowadza nieszczęście na wspólnotę. Przysięga uznawana jest za najwyższą formę szacunku wobec prawdy – jest ona rytualnym potwierdzeniem prawdy i ma moc nadprzyrodzoną. Jej zerwanie sprowadza na jednostkę oraz wspólnotę nieszczęście. Relacje między jednostkami reguluje umowa, która jest zawierana publicznie i musi być następnie przestrzegana. Zatem przysięga i umowa stanowiły dwa filary indoeuropejskiej wspólnoty, a zatem filary społecznego i kosmicznego porządku.

2. Więzi plemienne (narodowe)

Indoeuropejczycy – zwłaszcza w konfrontacji z obcymi i w sytuacji zagrożenia – odczuwali silniej łączące ich więzi; wówczas ich przywódcy odwoływali się do tożsamości wspólnoty, aby zachęcić jej członków do walki. Dla Ariów ucieleśnieniem tej wspólnoty narodowej był Aryaman, który czuwa nad wszystkimi więziami wykraczającymi poza sferę prywatną i sferę publiczną najniższego rzędu – zatem nad dobrem wspólnym. Ucieleśnieniem tego dobra wspólnego może również być król uznawany za ojca narodu. Z dużą podejrzliwością traktowani są obcy oraz osoby nawet częściowo obcego pochodzenia. Na poziomie mitologicznym ucieleśnieniem obcego jest Loki, którego knowania prowadzą do końca świata.

3. Podział

Idea sprawiedliwego i właściwego podziału stanowiła jeden z fundamentów indoeuropejskiego myślenia o wspólnocie. Deifikację tej zasady stanowił wedyjski Bhaga, którego imię stało się określeniem Boga w językach irańskich, a następnie słowiańskich.

4. Przeznaczenie jednostki

Indoeuropejczycy wierzyli, że cały wszechświat został podzielony na elementy, każdy z których posiada swoje określone miejsce i przeznaczenie. Zatem realizacja przeznaczenia jednostki polega na realizacji tego przydzielonego jej zadania – odnalezienia przeznaczonego jej miejsca we wszechświecie. Przeznaczenie nie jest zatem bezwzględną siłą rządzącą jednostką, powodującą fatalizm i bierność, ale zadaniem, które należy aktywnie wypełnić. Przeznaczenie nie determinuje życia jednostki. Co więcej – w określonych przypadkach człowiek musi dokonać wyboru między dwoma przeznaczeniami, jak w przypadku Achilesa, który mógł wybrać pomiędzy krótkim, ale sławnym życiem, albo długą i nieistotną egzystencją.

5. Sprawiedliwość i hojność

Przywódca jest tym, który czuwa nad sprawiedliwym podziałem dóbr we wspólnocie, co stanowi test jego kompetencji przywódczych. W tym kontekście sprawiedliwość opisywana jest jako prosta droga, którą powinien kroczyć człowiek. Następstwem niesprawiedliwego podziału dóbr jest katastrofa społeczna.

Hojność postrzegana jest jako szlachetna cnota. Poeci wychwalają hojnych królów, a ganią skąpych. W indoeuropejskich monarchiach król musiał dbać o sprawiedliwy podział dóbr, zwłaszcza o sprawiedliwy podział zdobyczy wojennych wśród wojowników. Z kolei w republikach wyrazem hojności na rzecz wspólnoty był obowiązek opłacania swojego urzędu z własnego majątku przez polityków. W czasie specjalnych obrzędów religijnych Indoeuropejczycy rozdawali lub niszczyli swoje dobra materialne, aby podnieść swój status społeczny.

6. Kosmiczna odpowiedzialność przywódcy

Cnoty społeczne reprezentowali określeni wedyjscy Bogowie: umowę Mitra, przysięgę Waruna, gościnność Aryaman, podział Bhaga. Występki przeciw tym cnotom stanowiły kolejno: nieprzestrzeganie umów, zrywanie przysiąg, chciwość, nieprzestrzegania prawa gościny. Przywódca, który nie przestrzega tych zasad, sprowadza nieszczęście nie tylko na siebie, ale na całą wspólnotę. Natomiast dobry przywódca, przestrzegający wszystkich zasad życia społecznego, sprowadza na całą wspólnotę dobrobyt – wzrasta wówczas nawet skuteczność ofiar i modlitw.

Bitwa Dziesięciu Królów (Dāśarājñá)

Bitwa pomiędzy plemionami Ariów, o której wspomina Rigweda. Zwycięstwo w niej odniósł król Sudas.

Właściwie to wszystkie pewne fakty, reszta to interpretacje, gdyż bitwa wspomniana jest jedynie w trzech hymnach Rigwedy.

Spróbujmy jednak podsumować, co dotychczas ustalili badacze.

Źródła:
Odniesienia do Bitwy Dziesięciu Królów znaleźć można w trzech hymnach Rigwedy z mandali 7.: hymn 18, 33 i 83 („Indra”, „Vaśisztha” i „Indra-Waruna” według tytułów tłumacza R.T.H. Griffitha).
Wszystkie hymny w tłumaczeniu Griffitha można przeczytać tutaj:
http://sacred-texts.com/hin/rigveda/rv07018.htm
http://sacred-texts.com/hin/rigveda/rv07033.htm
http://sacred-texts.com/hin/rigveda/rv07083.htm
Hymny sławią Bogów, którzy wsparli króla Sudasa i zapewnili mu zwycięstwo.

Czas:
Bitwa na pewno miała miejsce przed powstaniem wspomnianych hymnów (jakkolwiek oczywistym by się to nie wydawało) i to jedyny pewnik. Natomiast datacja powstania Rigwedy, spisania jej czy powstawania poszczególnych mandali pozostają przedmiotem sporów, a to od przyjęcia konkretnej datacji powstania tekstu zależy datacja bitwy. Najczęściej przyjmowaną przez filologów zachodnich datą powstania Rigwedy jest przedział XVI-XI w. p.n.e., zatem najprawdopodobniej wtedy miała miejsce bitwa.

Miejsce:
Wojska starły się nad rzeką Paruszni (z którą identyfikowana jest rzeka Ravi w Pendżabie, obecnie leżąca na granicy Indii i Pakistanu).

Uczestnicy:
Jedną stronę sporu stanowiło plemię Tritsu (prawdopodobnie jedno z plemion tworzących większe plemię Bharatów) pod przewodnictwem króla Sudasa oraz wieszcza Waśistha.
Drugą stronę stanowiła konfederacja plemion: Puru, Turwasów, Jakszusów, Pakthów, Śiwa, Wiszanich, Waikarnów, Anawów, Adżów, Sigru, Alinów, Anu, Bhrigu (być może ród ważnych wedyjskich kapłanów i poetów), Bhalanów, Druhjów, Matsjów, Parsu, Puru oraz Pani (tym mianem określa się również demony, wiązano je potem ze Scytami). Hymny wymieniają też królów tej konfederacji: Bheda (głównodowodzący), Śimju oraz Kawasa. Tę stronę konfliktu wspierał wieszcz Wiśwamitra.

Przebieg i wynik:
Wojska spotkały się nad rzeką Paruszni. Sudas na czele armii bezpiecznie przekroczył rzekę, a jego wrogowie zostali porwani przez wodę i pobici przez wojowników Sudasa. Według hymnów zginęło 6666 wojowników plemion Anu i Druhju. Wojska Sudasa były mniej liczne i według hymnu zwycięstwo to przypominało zwycięstwo jagnięcia nad lwem. W wyniku bitwy Bharatowie otrzymali trybut od plemion Adża, Sigru i Jakszu (Jadu). Bóg Indra zniszczył siedem warowni wrogów Sudasa i dał skarby Anu zwycięzcom.
Hymny opisują metafizyczny wymiar bitwy: Sudas zyskał przychylność Indry i dzięki temu zwyciężył. Podkreśla się także, że Dziesięciu Królów zjednoczyło się przeciw jednemu, a jedynym przyjacielem i sojusznikiem Sudasa był Bóg Indra. W hymnie 7.33 mowa jest o znaczeniu modlitw i ofiar wieszcza Waśisthy, które zyskały przychylność Indry.

Bitwa Dziesięciu Królów jest o tyle nietypowym starciem, iż walczą w niej przeciwko sobie Ariowie. Większość starć zbrojnych wspomnianych w Rigwedzie to walki pomiędzy Ariami i Dasami (zwanymi także Dasjami). Warto od razu wspomnieć, że tożsamość kulturowa, językowa, etniczna i religijna zarówno Ariów, plemion biorących udział w Bitwie Dziesięciu Królów jak i Dasów/Dasjów pozostaje tematem licznych sporów, kontrowersji i wzajemnie wykluczających się interpretacji.

saptarishi-seven-sages-hinduism
Zdjęcie: Saptariszi - Siedmiu wedyjskich wieszczów w towarzystwie Śiwy, dwóch z nich stanowią zarówno stojący po stronie zwycięzców Waśistha jak i po stronie przegranych Wiśwamitra.